Kupilem sobie ostatnio 3 plyty Gino Soccio.Ot tak,w sumie specjalnie nie bylem napalony,licytowalem co innego,a tutaj ustawilem jakas smieszna cene.No i jak to bywa w zyciu,dziwnie wyszlo - tamte rzeczy poszly za jakies astronomiczne pieniadze,a to za grosze.I w sumie dobrze sie stalo bo to klasyk ktory jakos mi zawsze umykal.Sam nie wiem czemu.
Nie wiem czemu bo to rewolucjonista i przejsciowiec ,jeden z niewielu.Duza analogia do Jacques Petrusa - gladkie "bezbolesne" przejscie z disco do italo - bez czizu i tandetnych syntezatorow rodem z Sabriny czy niektorych rzeczy z ZYX records.
Zastanawialem sie ktory numer wrzucic..bo z dosc bogatej kilkuplytowej dyskografii(solidnej bardzo) wiekszosz nadawalaby by sie tutaj.Postanowilem losowa na Hold tight .A na pewno w przyslosci zagoszcza tez inne.
Warto tez,oprocz solowej tworczosci sprawdzic dokonania Kebekelektrik - a wlasciwie jednej plyty,ciekawy koncept,chociaz juz troche mniej moze przyswajalny i luzny.Ciezko dostac w sumie.
Ale najpierw posluchajcie sobie Hold Tight.
Gino Soccio - Hold Tight (1981)
Disco zwyciezy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Yo.
Odpisz na maila w sprawie logo:P
Pozdro
bys napisal cos osses w koncu, leniu jeden ;-)
Prześlij komentarz