Bylo.Na pewno juz gdzies kiedys to wrzucalem.Ale to bylo dawno i nie na blogu wiec sie nie liczy,a warte przypomnienia.
Jeden z przyjemniejszych i bardziej wpadajacych w ucho numerow.Zadne euro,zadne italo czy tez inne symfoniczne rozkminki.Po prostu kawal dobrej roboty z 1977.
Jakby na to nie patrzec,Andrea True mimo swojej dosc kontrowersyjnej przeszlosci nagral kilka niezlych numero(i jakby na to nie patrzec dosc wczesnych jak na swoj styl),jednym z nich jest wlasnie ten - What your name what your number.I nie ma co tutaj sie wiecej rozpisywac ,dopisywac historii i zbednej nieistniejacej ideologi.Ot tyle na dzis.A ,jeszcze jedno - jakby ktoś chcial sprawdzac co jest warte posluchania to przychodza mi na mysl teraz dwa tracki ktore moge polecic - More,more more oraz NY you got me dancing.To juz naprawde koniec.
Disco zwyciezy.
Andrea True Connection - What's your name,what's your number (1977)
3 komentarze:
Pamiętam gdy usłyszałem po raz pierwszy "Najlepsze dni" Eis-a. Zastanawiałem się skąd jest ta zajebista gitarka na początku. Kawał czasu później przypadkowo trafiłem na numer Andrei.Załapałem że to sampel z Eisa, ale wtedy średnio mnie się spodobał. Dopiero po pewnym czasie zaczął siać on pustoszenie w mojej głowie. Po prostu mistrzostwo. Eisa już dawno nie słucham. Za to Andrea True cały czas jest stałym gościem na mojej playliście. Pozdrowienia dla Króla.
siwy_16@op.pl
PS.
Jeśli pornosy w których grała Andrea są tak dobre jak ten kawałek to ściągam jej całą filmografię.
zdaje sie, ze te pornosy nie są takie cudne :)
a ja znam tą piosenkę, ale z trochę innej melodii...
Monika
Prześlij komentarz