poniedziałek, 19 stycznia 2009

Dianne Marie - I've Been Waiting Too Long (1982)


No niestety,zjawisko sesji w połączeniu z paroma innymi rzeczami,znów opóźniło działanie bloga.Ale na wszystko chyba przyjdzie czas.

Nowa składanka jest już praktycznie gotowa,i gdyby nie fakt że mam igłę to wymiany i muszę chyba wyczyścić porządnie płyty,już dawno bym wszystko zgrał,ale zrobię to w tym miesiącu na 100%.

Klasyk z preluda.W dzisiejszych czasach takie pojęcie chyba już nie istnieje.Mam na myśli fakt,iż dziś już wytwórnia nie świadczy o jakośći.Oczywiście zdarzają się wyjątki,typu DFA, aczkolwiek sama nalepka wytwórnia , nie daje już takiego złota jak kiedyś.W ciemno brać nie można.A kiedyś było inaczej , teraz jest inaczej - cytując klasyka.

Przed Wami właśnie jeden z takich numerów - KLASYK w pełnym tego słowa znaczeniu.One-hit-wonder, owszem ,ale za to jaki.Doskonałe boogie z 1982,moja fascynacja takim brzmieniem jest coraz większa , toteż będa się tu pojawiać takie numery coraz częscięj.

Dianne Marie - I've Been Waiting Too Long (1982)

Disco Zwycięży

6 komentarzy:

Wuj stefan pisze...

trochę nie na temat, ale po półtorarocznej przerwie zapraszam z powrotem na www.pickin-boogers.blogspot.com

Anonimowy pisze...

ta glowna linie melodyjna, co wchodzi w 1-szej minucie skads jeszcze znam, mozliwe ze czyjes inne wykonanie. bylo gdzies u kamela (chyba).

Anonimowy pisze...

Mnie z kolei ten początek (choć inny rytmicznie) gdzieś tam kojarzy się z "Conga" w wykonaniu Glorii Estefan & Miami Sound Machine. Może tylko ja mam takie skojarzenie.

Paulus z Ustronia

P.S. Jak to Zrobiłeś Osess, że 128 kbps brzmi jak 320? (czyżby mp3 Pro?).

Anonimowy pisze...

Wybacz, że Twoje pseudo pojawiło się w moim poście (w P.S.) z błędem. Oczywiście wiem, że Ty to Osses. (duża litera "O" z szacunku).
Pozdrawiam

raz jeszcze Paulus z Ustronia

osses pisze...

Tak dokładnie - mp3pro.
Spoko nie obraziłem się za Ossesa:)
swoją droga,moje gg 4695274,zapraszam.

Cyan pisze...

dududu ;)