
Troche sie balem.Balem sie ze plyta bedzie za bardzo funkowa.Dwoch afroamerykanow na okladce zazwyczaj to wrozy.Ale pozytywnie sie zaskoczylem.Plyta jest zroznicowana ale bardzo spojna.Wszystko jest na swoim miejscu i nie czuc zmian klimatu na bardziej soulowy czy funkowy.Mimo ze rzeczywiscie jest jednak funkowa to nie jest tak oklepana jak wiekszosc z tamtego okresu.
Panowie David Williams i James Jamerson Jr,po koncertowaniu z Temptations jako jacys tam grajkowie niepojawiajacy sie w kredytach na plytach,postanowili sami nagrac plyte.I tak w 1978 roku powstalo Chanson.Bardzo rowna plyta.Niestety...potem ich drogi sie rozeszly..ale w sumie nie narzekali,przez kolejne ponad20 lat udzielali (i udzielaja!) sie solowo u takich artystow jak Michael Jackson,The Jacksons ,Mariah Carey czy nawet ostatnio Brian Ferry na jego plycie z piosenkami Boba Dylana.
Wrzucam moim zdaniem najlepszy numer na plycie - I can tell.Jak wyjalem plyte z okladki to ku mojemu zdziwieniu obok tytulu napisali BPM..i to az 138.W sumie bylem troche w szoku bo to plyta z 1978 roku,a tu taki bajer.Ciekawe.
Na wokalu Linda Evans.I to nie ta z Dynastii od Blake'a.Bynajmniej.Linda Evans ktora to nagrala bardzo fajny numer Don't you need z plyty(jej jedynej) You Control Me z 1979 roku.W sumie chcialbym ja bardzo.Na gitarze Al McKay czyli Earth Wind and Fire w najlepszej odslonie.Ta kolaboracja nie mogla sie nie udac.Sprawdzcie bo warto,serio.
Chanson - I can tell
Disco Zwyciezy
P.S okladka ktora widzicie to dokladnie MOJA plyta,he.