środa, 30 stycznia 2008

Constellation Orchestra - Perfect Love Affair(1978)


Tempo w jakim tworze tego bloga ostatnio,moznaby porownac to tempa budowy polskich autostrad.Z jedna mala roznica.Moj posuwa sie chociaz troche.Na przyklad teraz.

Jakies 2 lata temu zrobilem lekki reedit numer Constellation Orchestra.W sumie reedit to duzo powiedziane,raczej skrocilem go o jakies 3 minuty i zostawilem to co najbardziej mi sie podobalo ,bez troche denerwujacego motywu z wymawiana po francusku kwestia..Ale lata minely,tamten reedit sie gdzies zapodzial a chwilowo nie mam ani czasu ani weny zeby zrobic nowy,dlatego uslyszycie klasyk z Prelude w pelnej wersji.


Dzieło duetu Dillard & Boyce odpowiedzialnego za takie klasyki jak Lorraine Johnson - Feed the flame czy Frisky - you got me dancing in my sleep ,pochodzi z 1978 roku i na pewno wpisuje sie w kanon.Kanon disco klasyków spod znaku nieYMCA.Ponad 7 minutowy utwor z wyraznym soczystym bitem,wchodzacym pianinkiem,i masa instrumentow na pewno wpadnie Wam w ucho po pierwszym przesluchaniu.Jezeli stwierdzicie ze jest za dlugi i instrumentalne partie w srodku Wam przeszkadzaja - to dobry objaw.Jezeli uda mi sie kiedys go znow przerobic na pewno go wrzuce.Tymczasem,zostawiam Was z Constellation Orchestra,preludowym klasykiem z 1978.Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy.

Constellation Orchestra - Perfect Love Affair(1978)

Disco zwyciezy.

sobota, 19 stycznia 2008

Coffe - Purpose (1982)


Robilem kiedys na uzytek wlasny,edukacyjny i forumowy taka skladanke ,rozne utwory.Inaczej-rozne disco utwory.Wsrod nich znalazlo sie wtedy Coffee.I z dziesieciu numerow na plycie ,ludziom ten podobal sie najbardziej.Mnie rowniez.Postanowilem jednak nie wrzucac tej skladanki bo jak ja teraz przesluchalem to jakos nie wydala mi sie wystarczajac dobra:)Puryzm.

Utwor pochodzi z plyty Coffe - Second Cup z 1982 roku.Nie jest to raczej zaden klasyk,plyta nie jest wielka rzadkoscia a Coffe wybitnym zespolem raczej nie byly.Wydaly 2 plyty- Slipin and drippin i powyzsza.Tej pierwszej nie slyszalem,przyznam,ale podejrzewam ze jest bardziej funkowa.

Panie pewnie nie nagralyby nic gdyby nie fakt ze spiewaly w chórkach Kool and the Gang ,na plycie Celebrate.A jak wiemy z doswiadczenie-panie ktore spiewaly w chorkach zazwyczaj wtedy nagrywaly potem plyty..
Utwor jest przyjemny,nie wymagajacy,nie nudzi sie raczej.I do domu i do mp3ki i do auta i na pielgrzymke.Tak wiec-zapraszam do sciagania.

Coffe - Purpose (1982)


Disco zwyciezy.

Chantal Curtis - Get another love(1979)


udowadnia ze nie Kamień milowy.Tak krótko okreslil bym ten utwor.Get another love jest tak genialnym disco utworem ze kazdy,absolutnie kazdy ktokolwiek chcialbym miec z ta muzyka wieksza niz telewijnastycznosc-powinien go znac.Nagrany w 1978 roku,w Nowym Jorku album tej francuskiej wokalistki o ktorej nie wiadomo praktycznie nic,po prawie dokladnie 30 latach podczas sluchaniapostarzal sie ani troche.Tytulowy utwor przerabiany byl wielokrotnie,ostatnimi czasy przez niejaka pania Karly Brown.Po prostu deephousowy Cover.Artystka jednego albumu ale za to jakiego!Potem zaginal o niej raczej....a szkoda.Kolejny zmarnowany disco talent.Doscczesty proceder w tamtych czasach.

Co ciekawe- Chantal nagrywala dla West Endu pod pseudonimem Michele(Can you feel it w remixie Toma Moultona na przyklad)Musze przyznac ze dowiedzialem sie o tym stosunkowo niedawno.Ot taka ciekawostka.

W 1986 roku Chantal zostala zamerdowana przez swojego owczesnego chlopaka.Smutne to dosc.Niech spoczywa w pokoju.Gdziekolwiek jest.

Chantal Curtis - Get another love(1979)

Disco zwyciezy.